By brzmieć jak Nativ – o partykule „ja”
Czym ona jest? Czy wiesz? Pomyślisz – co za bzdury, odpowiedź jest prosta: to „tak” po niemiecku. A ja Ci na to powiem: Owszem, ale nie tylko.
„Ja” to niezwykła partykuła. Długa miałam z nią problem. Bo jak już pewnie wiesz, partykuły to taki średni temat. W sensie, że ani nie łatwo jest je wytłumaczyć, ani niełatwo jest je zrozumieć. Niby nie są konieczne do komunikacji, ale jak chcemy brzmieć bardziej po niemiecku, to warto z nimi próbować. One są cechą Nativ Speaker’ów, dlatego by je stosować, należy mieć ogólny pogląd w jakich kontekstach one występują i co mają wyrażać. Potrzeba więc do tego dużej swobody i lekkości w mówieniu. I to wszystko jest oczywiście możliwe Próbuj!
Omówiłam tu na blogu kilka innych partykuł. Tu dowiesz się więcej o „schon” a tu o „gleich„. Ale wracając do naszego „ja” – jak już wcześniej wspomniałam, nie chodzi mi oczywiście o przytaknięcie „tak”. Choć to podstawowe jej znaczenie.
To takie oczywiste!
No właśnie! Po to używamy tej partykuły. I choć jest to na nasz język polski właściwie nieprzetłumaczalne, „ja” wtrącone w zdaniu, może odnosić się do czegoś oczywistego, powszechnie, ogólnie wiadomego lub wcześniej wspomnianego, lub jako uzasadnienie dla jakiegoś niejasnego wydarzenia, w domyśle często jako „przecież”, „jak wiadomo”:
Wie ich schon ja gesagt habe.. – jak już wspomniałam [jak wiecie, byliście przy tym, gdy o tym mówiłam]
Ich komme! Ich komme ja schon! – idę! no już idę! [przecież widać, że idę]
Das habe ich ja nicht gewusst. – Nie wiedziałam o tym. [no przecież wiesz, że zrobiłam to z niewiedzy]
Du kannst ja echt schön zeichnen! – Ty potrafisz na prawdę pięknie rysować! [stwierdzam coś oczywistego, wszyscy widzą, że ten rysunek jest świetny]
O Ironio!
I tu też przyda nam się ta partykuła. „Ja” może również wyrażać zaskoczenie, zdziwienie lub nawet ironię! Niezły mix, ale przyjrzyjmy się wspólnie przykładom:
Na, ihr seid da endlich! – No, w końcu jesteście! [musieliśmy na was czekać]
Willst du nach draußen? Er regnet ja. – chcesz na dwór? Pada przecież. [trochę dziwi mnie twoja propozycja]
Es kann ja heiter werden – może być wesoło! [potocznie, ironicznie: to może się źle skończyć]
Das ist mir ja eine schöne Bescherung! – też mi prezent! [potocznie, ironicznie: to dla mnie nieprzyjemne, to nie jest fajne]
„Ja” w korelacji z „aber”
Partykuła „ja” może pojawić się zdaniu w korelacji ze spójnikiem „aber”. Sygnalizuje wówczas pewne zastrzeżenie, ograniczenie lub warunek. Taka konstrukcja jest podobna do konstrukcji zdania z „zwar… aber…”. Przykłady:
Sie hat keine Kinder. Sie möchte gerne welche, aber sie hat ja keinen Freund. – Ona nie ma dzieci. Chciałaby, ale nie ma partnera.
Rozkazy i polecenia
To kolejna kategoria, w której spotkamy się z tą partykułą. Ja już zapewne wiesz, partykuły mają wyrażać emocje, więc i tu świetnie się sprawdzają. Ta więc „ja” znajdziemy w poleceniach, upomnieniach, w pilnych prośbach:
Hör es ja auf, zu heulen! – [no] przestań ryczeć!
Lass das ja sein! – [no] zostaw to! / zostaw to! [przecież]
Was soll das? In Schuhen? Zieh sie ja aus! – co to ma być? w butach? no zdejmij je!
Buduj zaufanie
To naprawdę ciekawe, ale partykuła ta może tworzyć atmosferę, która ma dodać nam wiarygodności, budować zaufanie:
Wir sind auch ja von hier – my też jesteśmy stąd
Ich habe ja Erfahrung als IT-Spezialist. – mam doświadczenie jako specjalista IT.
A potem już tylko łatwiej
Tak. Trudniejsze znaczenia i konteksty tej partykuły omówiłam powyżej. W pozostałych znaczeniach „ja” funkcjonuje w podobnie jak w języku polskim. Takie zdania budujemy intuicyjnie i nie musimy się nad nimi jakoś szczególnie zastanawiać.
Czyli w momencie, gdy chcemy przytaknąć, coś potwierdzić, zgodzić się z czymś lub kimś lub pytaniach retorycznych, w celu upewnienia się:
Kommst du? – ja! – idziesz? – tak!
Ja, klar. – tak, jasne.
Du bist nicht verheiratet, ja? – nie jesteś żonaty, prawda?
Was soll das? Ja, was soll das eigentlich heißen? – a co to ma być? no właśnie, co to ma właściwie znaczyć?
Ja? (echt? wirklich?) – tak? (serio? naprawdę?)
Ja, Hallo..? – Tak, słucham..? (przy telefonie)
Podsumowując, partykuły to twory, które mają podbijać wydźwięk zdania, wyrażać emocje, stąd też są często nieprzetłumaczalne. „Ja” ma wiele twarzy Ale mam nadzieję, że po przeczytaniu tego wpisu, już będzie Ci łatwiej tę partykułę rozumieć. A może spróbujesz korzystać z niej w praktyce?